Pozwól mu usiąść i postaraj się poczekać, aż gazy uciekną” – dodaje Horovitz

I podczas gdy na papierze te zgony mogą być oznaczone jako zawały serca lub udary mózgu, ponieważ czynnikiem wywołującym jest przytłaczająca emocja, Steinbaum mówi, że sprawiedliwe jest kategoryzowanie ich jako spowodowane strachem (lub stresem, niepokojem lub podekscytowaniem, w zależności od przypadku). ).

rekomendowane lektury

Czy palenie trawki sprawi, że będę wymiotować na zawsze?

Katie Heaney

Moje oko nie przestaje drgać — czy umieram?

Katie Heaney

Czy manicure żelowy spowoduje raka skóry?

Katie Heaney

Kluczem jest to, że emocje są „przytłaczające”. Ludzkie mózgi wyewoluowały, aby skutecznie radzić sobie z łagodnymi i umiarkowanymi bodźcami strachu – tylko wtedy, gdy doświadczamy niezwykłego strachu (lub innej emocji), nasze ciała stają się gorzej przystosowane do radzenia sobie z nimi. Humaira Siddiqi, szef psychiatrii w Kaiser Permanente w północnej Wirginii, mówi mi, że kiedy zaczynamy doświadczać strachu lub jakiejkolwiek innej emocji, zaczyna się on w części mózgu zwanej ciałem migdałowatym. W łagodnych do umiarkowanych przypadkach informacja ta jest następnie przekazywana do hipokampu, znajdującego się bezpośrednio nad nim. Hipokamp umieszcza nasze emocje w kontekście. Zastanów się nad swoją reakcją za każdym razem, gdy wydaje Ci się, że dostrzegasz coś poruszającego się kątem oka – ciało migdałowate może przetwarzać strach lub niepokój, myśląc, że widziałeś mysz, stonogę lub coś innego okropnego. Hipokamp jest miejscem, w którym zdajesz sobie sprawę, że albo (a) nic nie widziałeś, albo (b) tak, mysz lub stonoga, ale żadne z nich nie zrobi ci krzywdy. Tylko wtedy, gdy strach jest zbyt duży i zbyt nagły, ludzie wpadają w kłopoty. „Kiedy masz ogromny przypływ reakcji strachu, czasami może ominąć hipokamp, ​​a kiedy to robi, strach nie ma kontekstu” – mówi Siddiqi. „To tylko strach. Porywa mózg.”

Kiedy pojawia się tak potężna reakcja strachu, organizm uwalnia przypływ hormonów (adrenaliny, noradrenaliny i kortyzolu), co może prowadzić do nieregularnego bicia serca, wzrostu ciśnienia krwi, udaru, zawału serca, a w rezultacie do śmierci (chociaż jest to mało prawdopodobny). Częściowo przyczyną tego uwalniania hormonów jest to, co Siddiqi opisuje jako ostatecznie przestarzałą ewolucyjną reakcję na strach: walka lub ucieczka. „Nasz współczesny strach zazwyczaj nie wymaga fizycznej reakcji. Wymaga od nas myślenia. W pewnym sensie walczymy z bodźcami strachu za pomocą przestarzałej adaptacji z naszej ewolucji”.

Ponieważ ludzie (zazwyczaj) nie reagują na nasze lęki, dosłownie uciekając lub walcząc, nadmiar adrenaliny nie służy ich rzeczywistym potrzebom. W rzeczywistości, w przypadkach skrajnego strachu lub niepokoju, mówi Siddiqi, zwykle najlepiej jest, gdy ludzie „przesądzają” reakcję swojego ciała na strach, biorąc głębokie, odmierzone oddechy. „Rzeczy takie jak wzięcie kilku głębokich oddechów mogą wydawać się trochę głupie, ale kiedy oddychasz, serce trochę zwalnia” – mówi. „Świadomie spowalniasz współczulną reakcję organizmu, a kiedy to robisz, uścisk układu współczulnego na ciele zostaje poluzowany i możesz teraz się zrelaksować i uzyskać kontrolę”.

„Gdyby strach mógł nas zabić, nie ewoluowalibyśmy wraz z nim”.

Umieranie ze strachu (lub jakiejkolwiek silnej emocji) jest bardzo mało prawdopodobne, chociaż ryzyko wzrasta nieco wraz z wiekiem i rozwojem jakiejkolwiek podstawowej choroby serca, mówi Steinbaum. A strach nie jest naszym wrogiem, ale sojusznikiem.

„Dobrze, że mamy reakcję strachu. To dobrze, że mamy niepokój, a nawet dobrze, że mamy depresję, ponieważ są to sygnały lub alarmy, że coś jest nie tak”, mówi Siddiqi. Strach jest pomocny w przetrwaniu o wiele, znacznie częściej niż jest zagrożeniem. „Wyewoluowaliśmy ze strachem jako mechanizmem adaptacyjnym” – mówi. „Gdyby coś takiego mogło nas zabić, nie ewoluowalibyśmy razem z tym”.

Wszystko to powiedziawszy, zawsze warto zrozumieć i uszanować swój osobisty próg. Istnieje powód, dla którego znaki na kolejkach górskich ostrzegają ludzi z chorobami serca, aby nie jeździli. Jest powód, dla którego niektórzy ludzie nie mogą i nie będą namawiani do zobaczenia To, nawet jeśli ich zapewniam, to nie jest takie przerażające. Jest powód, dla którego nigdy za milion lat nie wyskoczę z samolotu z nadzieją, że mój spadochron się otworzy. Strach prawdopodobnie cię nie zabije, ale z drugiej strony, po co ryzykować?

Zaktualizowano 16 listopada 2017 r.

Jako dziecko lat 90. zawsze będę trochę przerażony radioaktywnym potencjałem mikrofal i staniem zbyt blisko nich. Moją naturalną skłonnością jest uważne przyglądanie się swojemu jedzeniu, co oznaczało, że mama musiała mi powiedzieć, żebym odsunęła twarz od drzwiczek kuchenki mikrofalowej, gdy tylko byłam na tyle wysoka, by do niej dosięgnąć. Kiedy robiłem błyskawiczne płatki owsiane, Swiss Miss lub od czasu do czasu gorące Pop-Tart (bardzo różni się od tostowanego Pop-Tarta), umieszczałem je w kuchence mikrofalowej, cofałem się i stawałem z boku, tak jak to robiła kuchenka mikrofalowa. widzenie peryferyjne, którego starałem się uniknąć. Nie mam wiedzy naukowej na temat promieniotwórczego zasięgu przeciętnej mikrofalówki, ale traktuję je jak słońce: nie patrz bezpośrednio na nie, a wszystko będzie dobrze.

Więc wyobraź sobie mój szok i przerażenie, gdy moja redaktorka powiadomiła mnie o stanie, o którym słyszała wiele lat temu (ale zupełnie nowym dla mnie), zwanym „płucami popcornu”. Pomimo dość żartobliwie brzmiącej nazwy, popcorn lung to przydomek nadawany zarostowemu zapaleniu oskrzelików, schorzeniu, które powoduje kaszel i duszność – i uważa się, że przynajmniej czasami jest wywoływane przez diacetyl – substancję chemiczną czasami używaną do smak popcornu mikrofalowego. Co by było, gdyby przez cały czas największym zagrożeniem, jakie stanowiła dla mnie mikrofalówka, nie było promieniowanie, ale każda paczka pysznego, maślanego popcornu, jaką kiedykolwiek spożyłam?

rekomendowane lektury

Czy można przestraszyć się na śmierć?

Katie Heaney

Czy palenie trawki sprawi, że będę wymiotować na zawsze?

Katie Heaney

Moje oko nie przestaje drgać — czy umieram?

Katie Heaney

Aby się tego dowiedzieć, skontaktowałem się z Lenem Horovitzem, specjalistą od chorób płuc w szpitalu Lenox Hill w Nowym Jorku. Przede wszystkim zgadza się, że „popcornowe płuco” nie jest najlepszą nazwą na świecie. „To trochę myląca nazwa, ponieważ prawie sprawia, że ​​myślisz, że płuca po dokładnym zbadaniu wyglądają jak popcorn” – mówi. Nawet o tym nie pomyślałem, ale teraz to wszystko, o czym mogę myśleć.

Horovitz umieszcza popcornowe płuco w tym samym „kociołku”, jak mówi, jako śródmiąższowe choroby płuc (ILD), dużą grupę zaburzeń powodujących bliznowacenie tkanki płucnej. Niektóre ILD są spowodowane czynnikami behawioralnymi, takimi jak palenie – stan, który według Horovitza nazywa się zarostowym zapaleniem oskrzelików, organizującym zapalenie płuc lub, przezabawnie, BOOP. Uważa się, że inne ILD są spowodowane narażeniem na chemikalia – Horovitz podaje jako przykład te, na które cierpieli ratownicy z 11 września. Płuco popcornu również by spadło w tym obozie. „Wygląda na to, że kiedy robisz popcorn w mikrofalówce, zwłaszcza gdy robisz to w tych torebkach, torebka rozszerza się, pękasz, a para i jakiś rodzaj substancji chemicznej – może jakiś metabolit z oleju roślinnego – pojawia się się”, mówi Horovitz.

Ryzyko dla płuc popcornu – i innych ILD – jest znacznie zwiększone wśród palaczy, chociaż osoby niepalące również mogą je dostać, szczególnie jeśli ich praca powoduje częsty kontakt z niebezpiecznymi chemikaliami. „Zwykle znajdujesz w związku przyczynowym jakiś rodzaj ujawnienia, na który większość z nas nie jest narażona. Może mieszkają nad tunelem Lincolna lub pracowali w zakładzie chemicznym – mówi Horovitz. Innymi słowy, popcorn z mikrofalówki jest nie tyle przyczyną popcornu w płucach, co potencjalną korelacją. I mniej niż kiedyś — weight manager lek cena wielu producentów popcornu do mikrofalówek ogłosiło w 2007 roku, że usunie diacetyl ze swoich produktów.

Nie bądź jak facet, który przede wszystkim spopularyzował ten stan, który zjadał dwie torebki dziennie i celowo wdychał ich parę.

Chociaż zdrowa osoba może być mało prawdopodobna, aby nabawić się popcornu, jak zwykle wiele można powiedzieć o zdrowym rozsądku. W tym przypadku oznacza to: nie wkładaj twarzy do gorącej torby popcornu do mikrofalówki. Nie bądź jak facet, który spopularyzował ten stan w głośnym procesie sądowym, który zjadał dwie torby dziennie i celowo wdychał ich parę. „Przeciętny człowiek powinien zawsze martwić się zapachami w niewentylowanych pomieszczeniach” – mówi Horovitz. „Nie powinno się mieszać Cloroxu i amoniaku w muszli klozetowej. Zawsze, gdy pracujesz z chemikaliami, powinieneś zawsze pracować w dobrze wentylowanym miejscu”. Oznacza to środki czyszczące, benzynę i farbę, ale najwyraźniej oznacza również popcorn do mikrofalówki. Aby się chronić, Horovitz sugeruje pozostawienie otwartego okna lub użycie „wentylatora” lub wentylatora wyciągowego, aby zapewnić wentylację pomieszczenia. Nie otwieraj popcornu od razu i nie otwieraj go tuż pod nosem. „Niech siedzi i spróbuj poczekać, aż gazy uciekną” – dodaje Horovitz.

Horovitz podkreśla, że ​​zarostowe zapalenie oskrzelików, podobnie jak inne ILD, nie jest powszechne. W rzeczywistości mówi, że ILD „z pewnością nie są tak powszechne, jak infekcje i zapalenie płuc, astma, a nawet rak płuc”, co dało mi wiele powodów do zmartwień. Nadal nie jest do końca jasne, jakie zagrożenie dla zdrowia stanowią nasze mikrofale. Ale czy dość łatwo jest stanąć z boku, na wszelki wypadek, i trzymać głowę w bezpiecznej odległości od popcornu, który dla nas gotują? TAk. Więc równie dobrze możemy.

Ta historia została zaktualizowana, aby odzwierciedlić zapowiedzi kilku głównych producentów popcornu do mikrofalówek, którzy twierdzą, że usunęli diacetyl ze swoich produktów. Oryginalna wersja tego artykułu również używała „Orville Redenbacher” jako skrótu ogólnie dla popcornu do mikrofalówki. Usunęliśmy to odniesienie.

Zaktualizowano o 16:40 ET

Według wszystkich relacji, DARE – akronim od Drug Abuse Resistance Education, program edukacji antynarkotykowej założony w 1983 roku i przez pewien czas nauczany nawet w 75% amerykańskich szkół średnich i średnich – nie działa: Uczniowie, którzy Osoby, które przeszły program, są tak samo skłonne do zażywania narkotyków, jak osoby, które tego nie zrobiły, a mogą być nawet bardziej skłonne do picia lub palenia papierosów. To powiedziawszy: DARE zdecydowanie pracowało ja. Jako licealista jedyną rzeczą, której obawiałem się bardziej niż seksu, były narkotyki. Chociaż w college’u piłem dużo, odmówiłem nawet przebywania w tym samym pokoju, co marihuana (nie mówiąc już o wszystkim, co robili moi koledzy z klasy). Wytrzymałem do 24. roku życia, a potem paliłem trawkę tylko dlatego, że mężczyzna zranił moje uczucia na tyle mocno, że byłem gotów zaryzykować… śmierć, czy cokolwiek innego, o czym myślałem, że mi się stanie, aby nie czuć im. Ale było dobrze, jakbym było dobrze za każdym razem, kiedy palę, co nie było tak dużo, przysięgam. Przestałem się martwić, w większości, do niedawna, kiedy po raz pierwszy przeczytałem o czymś, co nazywa się „syndromem cyklicznych wymiotów” i o tym, jak palenie trawki może go powodować.

rekomendowane lektury

Moje oko nie przestaje drgać — czy umieram?

Katie Heaney

Czy manicure żelowy spowoduje raka skóry?

Katie Heaney

Czy mój wentylator elektryczny zabije mnie we śnie?

Katie Heaney

Zespół cyklicznych wymiotów jest moim zdaniem najlepszym i najgorszym terminem klinicznym na schorzenie, jakie kiedykolwiek słyszałem. Większość terminów klinicznych nieco zaciemnia wulgaryzmy opisywanej rzeczy (pomyśl o „nietrzymaniu moczu” w przypadku biegunki), ale nie przysłania zespołu cyklicznych wymiotów (lub CVS). Jest całkiem jasne, całkiem od razu, że to, na co czekasz, to nieustanne rzyganie, w odcinkach trwających od kilku godzin do kilku dni na raz. Dokładna przyczyna jest nieznana, chociaż uważa się, że istnieje wiele czynników, które przyczyniają się do tego: stres emocjonalny (szczególnie u dzieci), upał, przejadanie się, zmęczenie, migreny. Rozpoznanie CVS jest najczęstsze wśród małych dzieci, chociaż liczba diagnoz wśród dorosłych rośnie – a jednym z powodów tego wzrostu może być pot.

Badanie opublikowane w 2012 roku wykazało, że używanie marihuany może wynosić nawet od 40 do 50 procent wśród mężczyzn z CVS. (Podczas gdy badania pokazują, że typowym pacjentem z CVS związanym z używaniem marihuany jest biały mężczyzna w średnim wieku, kobiety i mniejszości również są podatne). Jednak niektórzy badacze twierdzą, że CHS należy uznać za podzbiór CVS, a jeden przegląd literatury stwierdza, że: "tylko wiarygodne kryterium" odróżnienie tych dwóch polega na tym, czy objawy całkowicie ustają po tym, jak dana osoba przestanie palić. Te dwa warunki są inne "klinicznie bardzo podobne, piszą naukowcy.

Tak więc, ponieważ boję się zwymiotowania tak samo jak boję się narkotyków, postanowiłem porozmawiać z lekarzem, aby dowiedzieć się, jak prawdopodobne jest, że przeciętny palacz trawki rozwinie CVS.

Robert Glatter, lekarz medycyny ratunkowej w Lenox Hill Hospital w Nowym Jorku, mówi mi, że widział pacjentów z CVS przez lata, zanim szersza profesja medyczna zdała sobie sprawę, że może istnieć związek między tym zespołem a używaniem marihuany. „Widziałem ludzi na oddziale ratunkowym intensywnie i przewlekle zażywających [marihuanę], którzy mieliby objawy wymiotów z bólem brzucha, a my po prostu nie wiedzieliśmy, co to jest”, mówi. Opisuje CVS jako zjawisko „niedoceniane i niedoceniane”. Jednym z powodów, dla których narysowanie związku między używaniem marihuany a CVS zajęło tak dużo czasu, może być to, że marihuana jest zwykle uważana za łagodzącą nudności. „Jeśli spojrzysz na farmakologię kannabinoidów, istnieje wiele rodzajów kannabinoidów, a przy niskich dawkach większość z tych kannabinoidów ma działanie przeciwwymiotne” – mówi Glatter. „Ale przy większym i intensywniejszym użytkowaniu pojawia się ten paradoksalny efekt, częstość występowania wymiotów i nudności”.

Część tego stwierdzenia dotycząca „większego i intensywniejszego użytkowania” jest najważniejsza. Większość konsumentów konopi, którzy przychodzą do szpitala z objawami CVS, pali intensywnie i codziennie – trzy do pięciu razy dziennie, średnio od 15 do 16 lat, mówi Glatter. Nie oznacza to, że intensywne, długotrwałe zażywanie marihuany Wola prowadzić do CVS, tylko że może, a lekarze wciąż nie są pewni, co sprawia, że ​​niektórzy ludzie są bardziej predysponowani niż inni.

„Dokładna przyczyna jest naprawdę niejasna” – mówi Glatter. „Niektóre badania wskazują, że może to być związane z polimorfizmem genetycznym w tym, co nazywamy układem enzymatycznym cytochromu P450, czyli w jaki sposób metabolizujemy marihuanę”. Ale prawdopodobnie jest w tym coś więcej. Po pierwsze, pacjenci cierpiący na CVS często kompulsywnie kąpią się podczas epizodów wymiotów, być może dlatego, że wzięcie gorącej kąpieli lub prysznica może na krótką metę zmniejszyć nudności. Glatter mówi, że może być tak, że gorące prysznice „łagodzą nierównowagę i ponownie dostosowują nastawę systemu termoregulacji w podwzgórzu”. Inna teoria mówi, że „ciepło rozszerza naczynia krwionośne w skórze i mięśniach”, co z kolei odwraca przepływ krwi z układu krążenia, który zaopatruje jelita i jelita. „Kiedy przepływ krwi do jelit i jelit jest mniejszy, objawy nudności i wymiotów są zmniejszone” – dodaje Glatter. Ale przyznaje, że nie ma jeszcze zbyt wielu badań na ten temat i jest wiele na ten temat, których lekarze nie rozumieją.

Pytam, czy Glatter uważa, że ​​brak informacji może częściowo wynikać z niechęci pacjentów do ujawniania zażywania narkotyków, szczególnie w stanach, w których marihuana nie została zalegalizowana. „Pacjenci często niełatwo zgłaszają tę historię na ochotnika” – zgadza się.